„Antek”
_ .....raz
jeszcze kit „AVT – 2310”
_ tu –
schemat
! - podstawowy
Kolejne już zmagania z uruchomieniem popularnego wśród
nadawców „Antka” skłoniły mnie do opracowania niniejszego poradnika dla
tych wszystkich, którzy QRP i prace konstrukcyjne przy urządzeniach własnego
wyrobu traktują równie poważnie, jak pracę na pasmach przy
wykorzystywaniu najnowszych osiągnięć techniki oferowanych przez
firmy komercyjne. A że tacy są wśród naszego grona nie trzeba mnie
przekonywać. Wielokrotne prośby Kolegów z prośbą o pomoc przy
konstruowaniu urządzeń qrp o takiej opinii mnie przekonały. Dla Nich więc
przeznaczam niniejszy poradnik. Nie jest to gotowa recepta na „doskonałość”,
jest to z mojej strony próba pomocy dla chcących z niej skorzystać. Zebrane
tu zostały doświadczenia przy uruchamianiu poprzednich wersji „Antka” i
„Antosia”, moje i Kolegów krótkofalowców
opisywane już na łamach czasopisma „Świat Radio”, wzbogacone o nowe z
jakimi się zetknąłem przy pracach z kolejnym egzemplarzem tego popularnego
transceiverka. Wykorzystane również zostały porady Rafała SQ4AVS, a osiągnięte
efekty mnie samego wprowadziły w miłe „osłupienie”. Z tego KITU można
naprawdę zrobić świetne urządzenie, nie tylko urlopowe i to wcale nie dużym
nakładem środków finansowych.
Więc do dzieła.
Ponieważ podstawowa wersja schematu zawiera niedoskonałości,
zmianie uległy niektóre jego fragmenty. Okazało się również że nie ma
potrzeby zbytniego ingerowania w oferowanej przez AVT płytce bazowej, w tym
opisywane w „Świecie Radio” stosowanie zworek na masach itp., prace.
Dodatkowe elementy zamontowane zostały w miejsce poprzednio usuniętych.
Jedynym odstępstwem jest VFO zmontowane na dodatkowej płytce małych wymiarów,
zamontowanej w miejscu przeznaczonym uprzednio dla kondensatora strojeniowego.
Jeśli jednak kondensator pozostawimy w poprzednim miejscu to płytka ta mieści
się w pozycji pionowej obok niego.
Do opisu wykorzystałem schemat „Antka” jaki był
zamieszczony w piśmie „Elektronika dla Wszystkich” Nr.10/98. Schemat
oryginału dostępny jest również na stronie.
VFO_
Usuwamy z płytki elementy oznaczone na schemacie
oryginalnym jako:
-
L7, C13, C14, C15, C16,C17, R15, R16, R17, R18,
Pozostawiamy na płytce elementy oznaczone na
schemacie oryginalnym jako:
-
C12, C11, R12,
R13, R14, T1, T2, C18,
-
w miejsce C17 i R17 wstawiamy zworki łączące punkty
lutownicze po usuniętych elementach, a w miejsce R18 wstawiamy rezystor o
wartości 150 ohm.
W ten sposób powstał nam separator generatora VFO który
budujemy wg. poniższego schematu na płytce, której wzór podaję również
poniżej. Układ wzoru płytki pcb odpowiada układowi widzianemu od strony
elementów programu Pad2Pad, tak więc możemy go użyć bezpośrednio
do wykonania płytki „metodą żelazkową”, przy zachowaniu podanych
wymiarów.
W układzie generatora użyłem kondensatorów styrofleksowych
zwijanych, cewka nawinięta została na rdzeniu żółtym firmy Amidon, T37-6.
Tak wykonane VFO pokrywa zakres 9,525 – 9,805MHz,
charakteryzując się ładną sinusoidą i bardzo stabilnym sygnałem w.cz.
Nawet nie było konieczności jego ekranowania. Wyjście „outp” z płytki
podajemy na kondensator C12.
BFO _
Należy jedynie dobrać częstotliwość generatora. W moim
przypadku okazało się konieczne zmniejszenie wartości dławika L8 do 2,2uH.
Czynność trudna do wykonania jeżeli nie dysponujemy częstościomierzem.
Metodą „na ucho” musimy słyszeć stacje z dużym uwypukleniem niskich częstotliwości
akustycznych (czyli wyraźnie i czytelnie) przy wstrajaniu się do sygnału kręcąc
gałką od góry pasma w dół. W zasadzie kto słyszał sygnał SSB wie o co
chodzi.
Obwody wejściowe odbiornika
_
Wymieniamy elementy:
-
C21 - wstawiamy 8p
-
C66 -
wstawiamy 100p
Wzmacniacz
mikrofonowy _
Wymieniamy rezystor:
Wzmacniacz głośnikowy _
Nie ma potrzeby montowania C60, dobrze jest blokować suwak
potencjometru siły głosu pojemnością 10nF do masy,
Tor
p.cz _
Usuwamy elementy równoważenia
modulatora nadajnika oznaczone na schemacie jako:
Usuwamy również rezystor:
ale wstawiamy ponownie taki sam, z tym że jedną dłuższą
nogę rezystora łączymy do otworu lutowniczego przy n.2 scalaka US2 (drugie
wolne teraz wejście SA612). Rozdzieliliśmy teraz tory odbiornika i nadajnika
dla sygnałów w.cz i modulatora.
Dodatkowo w miejscu po usuniętym R8 wstawiamy
kondensator o wartości 100n, oraz w miejscu usuniętego R10 (regulowany 4k7) wstawiamy
tranzystor npn E_miterem na masie, a K_olektorem
do wstawionego C=100n. Bazę tego tranzystora blokujemy do masy kondensatorem
np.10n, oraz polaryzujemy poprzez rezystor R=10k napięciem +12V Tx (tylko
podczas nadawania). Napięcie +12V Tx podajemy z najbliższej ścieżki
zasilania. W ten sposób zbudowany został klucz blokujący niepotrzebne
podczas nadawania drugie wejście US2 do masy. To był główny problem
wzbudzania się nadajnika w wersji oryginalnej. Tranzystor musi być
koniecznie w obudowie plastikowej, ponieważ układ cechuje bardzo duże
wzmocnienie i w czasie odbioru nie blokowany do masy metalowy kolektor
tranzystora zachowuje się jak antena odbiorcza, wnosząc do toru odbiornika
zbędne sygnały zakłócające. Zmodyfikowany fragment toru p.cz wygląda
teraz tak:
Tor nadajnika _
Usuwamy elementy oznaczone na schemacie jako:
-
R42, C52, R36,
C38, C46, TR2, R35, R31, T5
Wymieniamy:
C48 na wartość = 680pF
R38 = 33k montujemy w taki sposób aby zasilanie na bramkę T5
podawać z punktu pomiędzy dławikami zasilania tego tranzystora, np. miejsca
po kondensatorze C45, lub najbliżej prowadzonej ścieżki zasilającej ten
tranzystor,
R39 = 12k
R37 = 22 ohm
R32 = 3k6
L10 - na cewkę na Amidonie czerwonym T37-2 nawinięte 24zw, możliwa
inna opcja, ważne aby rezonans z pojemnością C48 i układu wynosił 3,650MHz,
Wstawiamy:
-
W miejsce R36 - zworka,
-
R35 – dławik 7-8 zw na ferrycie z rurki L=10mm i średnicy
3mm,
-
R31 – dławik na rdzeniu 6-cio otworowym, grubszy drut bo
większy jest prąd płynący w układzie,
-
W miejsce TR2 wstawiamy również dławik 15uH łączący
punkty lutownicze po R53, kolektorze T5 i C43 (węzeł zasilania i odbioru
mocy drivera),
-
W miejsce T5 wstawiamy tranzystor BS 170,
oraz dodatkowo bezpośrednio na nogach T6 – IRF 520 montujemy
rezystor 330ohm i kondensator C = 100nF połączone szeregowo,
Zmodyfikowany
fragment schematu nadajnika wygląda teraz tak:
Filtr pasmowy nadajnika _
-
Usuwamy cewkę L2 i kondensator C2,
-
Zwieramy punkty lutownicze po usuniętej cewce,
-
Cewka L1 ( 2,2uH) nawinięta jest na rdzeniu czerwonym Amidon T37-2 i
zawiera 24zw nawiniętego
kynarem w osłonie teflonu,
-
Cewka L3 (1,1uH) nawinięta na takim samym rdzeniu zawiera 16zw, przewód
ten sam,
-
Wymieniamy C1 na wartość = 470pF, C4 na
wartość = 680pF,
Godne zastosowania _
są układy S-metra i
Reflektometru opublikowane przez Marka
SP2MKT
jakie zastosował w swojej wersji „Antka” na 20m.
Schemat S-metra zamieszczony był w czasopiśmie Świat
Radio Nr.3/2005.
Uwagi końcowe _
-
Nie zaszkodzi wymienić kondensatory C34 i C11 na
elektrolity 100uF, a blokować zasilanie od strony masy pojemnościami
100n bezpośrednio na wstawionych elektrolitach.
-
Dobrze jest za radą Henryka SP2JQR umieścić duży
kondensator lub baterię mniejszych kondensatorów na zasilaniu ogólnym
całego układu.
-
Zmodyfikowany w powyższy sposób układ charakteryzuje
bardzo dobrą część odbiorczą, oraz dochodzącą do 10W moc nadajnika.
-
W moim modyfikowanym układzie nie było konieczności
mostkowania mas zworkami od strony druku. Nie znaczy to jednak że taki
przypadek nie zaistnieje, ścieżki na płytce oryginalnej prowadzone są
zbyt chaotycznie i nie bardzo ze sztuką projektowania dla układów w.cz.
Tak to wygląda
po modyfikacjach:
Do pobrania wersja ...pdf.
poradnika
Rysio!
sp6ifn
Wrocław dn.15.11.2006r